WITAJ NA WWW.FORUMOWISKO.PUN.PL! BAW SIĘ DOBRZE! (;
Oto ja prawdziwy raper przyszlości
Ty pewnie myślisz że jestem z tych gości
Którzy myślą że spędzą całe życie
tylko na jego szczycie
mylisz się nawet nie wiesz jak bardzo
ja na ziemi stoje tak twardo
nie jestem kozakiem idącym na pokaz szitu
wiem też że nigdy nie przejde do mitu
nie jestem gnojkiem z ulicy
który myśli że każdy się z nim liczy
myślisz że jestem z tych gości
którzy jutro przejdą do przeszłości
gdy patrzysz na raperow myślisz muzyki rozpad
ale to my ją budujemy i rzecz jest prosta
chociarz czasami łże jak pies
nigdy nad rymami nie leje łez
Elo ziomek chwyć się mojej brzytwy
bo juz nigdy nie pomogą ci modlitwy
Ja ci powiem prawdę
bo wiem że tkwisz w bagnie
Ref.
Oto ja zapamiętej me imię
i wspominaj gdy era skręta przeminie
wspominaj kiedy rapowałem dla twych uszu
i dla wszystkich ludzi z miejskiego buszu
I jak wam się podoba
Druga zwrotka jest zbyt wulgarna dla dzieci poniżej 12 roku życia więc jej nie zamieszczę.
Oto ja zapamiętaj me imię
i wspominaj gdy czas przeminie
nie lubie kozaków z bm-ką
ani babci z mocherową antenką
nie jestem gnojkiem sprzedającym skręta za przysłowiowy damski
nie okradam ludzi ale potrafie być chamski
kiszę grube ogóry
o tym wie mało który
potrafie kochac
ale moja dziewczyna może szlochać
mam dobrze w psychice
biję i nienawidzę
ja nigdy nie zrezygnuje
wiecie to j..... chUje
ja zrezygnować nie umiem prędzej wywołam krwi stumień
nie liczę się z gnojkami
ani z grubymi bekami
którzy myślą że są panami
a bijąc się przegrywają z byle damulkami
Ref.
Oto ja zapamiętaj me imię
i wspominaj gdy mój czas przeminie
jak rapowałem dla twych uszu
i dla wszystkich ludzi z miejskiego buszu
Głos ulicy powie ci prawdę.
Offline
mnie tam sie podoba. Dobrze zaczynasz Zazdroszcze Ci, ze tak latwo ci poszlo napisanie o sobie. Mi to zbytnio nie wychodzi.
Ogolem.. Nadajesz sie na rapera. Jesli wszystkie kawalki sa takie jak te - swietne ! to.. dzialaj smialo i gnaj do przodu
Offline
A no ten tekst mi poszedł łatwo, ale inne już tak nie idą.
Offline
Piszę o penerach.
Offline